Zachwycam się wędkarstwem gruntowym i spławikowym; w czasie swoich wypraw odpoczywam przez duże "O", obserwuję przyrodę i cieszę się ciszą. Złości mnie pozostawianie bałaganu (śmieci) przez wędkarzy; złoszczą mnie koledzy, którzy nad wodą krzyczą, klną i nie umieją uszanować tego, że obok nich ktoś łowi i nie interesuje go np. wysłuchiwanie "latających stad k.ów" i innych przekleństw. Złości mnie małe zainteresowanie gospodarzy terenu (administratorów wód) tym, aby ułatwić życie wędkarzom a przy tym i zyskać, jeżeli nie satysfakcję, to co najmniej jakiś dochód. Próbuje trochę ze spiningiem (jednak sukcesy prawie żadne). W przyszłości marzę o muszkarstwie; jednak jeżeli metoda zachwyca, to jednak jej koszty skutecznie odstręczają, potencjalnych amatorów.

dodaj do znajomych napisz

zobacz mój profil na FB

 

Moje wpisy wędkarskie: